psychologiczny, socjologiczny i obyczajowy. Monochromatyczny, ale bardzo ludzki i konkretny, dobre polskie kino, a nie to co jest teraz, jeden film do drugiego podobny.
Zgadzam się całkowicie :) Momentami może nudzić, ale czy żeby pokazać pewną wrażliwość, jest potrzebna zawiła fabuła i mnóstwo niepotrzebnych wątków? Szkoda tylko, że na koniec w to głupie miasteczko nie przywalił jakiś meteoryt;D taka dygresja, tylko mało realna. Ludzi się nie zmieni meteorytem przecież;D W ogóle się ich nie zmieni:)
ci ludzie - zawsze tacy byli, są i będą, byli tacy sami 1000 lat temu i będą prze kolejne 1000, człowiek miał wielbłąda, kochał go, ( koń a wielbłąd - co ich różni oprócz rasy?!), odmienność oznacza niezrozumienie, niezrozumienie rodzi wrogość i tak od wieków , pozdrowienia!
Po prostu monotonia codziennego życia tak wbija się w ludzi na prowincji, że coś nowego, nietypowego wzbudza w nich strach.Zawsze tak będzie