to nie zabardzo wiedzialby o co chodzi. W sumie dobra ekranizacja.
dziwne to wać panny założenie . A cóż tutaj takiego nieczytelnego że trzeba sięgać do ksiązki by zrozumiec ?
Może to tylko moje wrażenie, głównie po scenie, w której Fantyna traci włosy, potem zęby, a w tle Thenardierowa czytała list do niej prosząc o pieniądze dla Kozet... Właściwie ten tylko ten fragment wydał mi się niezrozumiały i gdybym nie czytała książki może nie wpadłabym na to, że takie rzeczy można sprzedać.