PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=699039}
5,7 27 023
oceny
5,7 10 1 27023
4,9 20
ocen krytyków
Obywatel
powrót do forum filmu Obywatel

Jerzy Stuhr ukazuje SWÓJ punkt widzenia na losy przeciętnego, miotanego "wiatrem historii" Polaka, zmieniającego poglądy i strony w zależności od koniunktury lub przypadku (to drugie częściej). I robi to w przezabawny, lekki i celny sposób, dając prztyczka w nos wszystkim po trochu. To satyra, ale nie napastliwa czy jadowita. Raczej śmieszno-gorzka refleksja inteligenta, któremu nikt już nie zamydli oczu żadnym populistycznym hasłem i tanią demagogią, bo wystarczająco dużo przeżył, widział i dobrze wie, jakie mechanizmy poruszają naszym politycznym grajdołkiem.
Oby powstawało u nas więcej takich filmów, to może wreszcie przestaniemy się nadymać i obrażać o byle co, a zaczniemy śmiać sami z siebie. Bo każdy może być żałosny - i ubek, i ksiądz, i solidarnościowy "bohater". I nic nigdy nie jest czarno-białe, zwłaszcza w polityce.
"Obywatel" to lustro, w którym odbijają się losy większości Polaków po 40-ce i to jest największa siła tego filmu. Ale jest też po prostu udaną komedią i zapewnia 1,5 godziny dobrej zabawy. :-)

ocenił(a) film na 9
snake

Z ust mi to wyjąłaś, wężu! Tylko z tą zabawą, to "nie teges"... Owszem, śmiałam się, ale częściej przez łzy. Trudno nazwać to zabawą...
Film oceniam wysoko. Za świetny scenariusz (przede wszystkim), reżyserię i grę aktorską.
Aż chce się powiedzieć : tak było! I wiem, co mówię....

ocenił(a) film na 5
snake

Problem z satyrą w tym filmie nie polega na tym, że jest napastliwa czy jadowita, tylko że jest subtelna jak niemieckie pornosy.

ocenił(a) film na 8
aklekot

A Twoje porównanie jak ocenisz na skali subtelności? (Za jedną z podstawowych oznak inteligencji mam zdolność odniesienia swoich słów do siebie, czyli świadomość, że też się jest człowiekiem w świecie. Zadziwiające, jak rzadka jest we wszechświecie inteligencja.)

ocenił(a) film na 5
hyrkan

Skala subtelności? Ciekawe ;) Obawiam się, że, tak jak wszystko, subtelność również jest względna. Tak więc subtelność mojego porównania można ocenić jedynie w porównaniu do innych subtelności.
I tak subtelność mojego przedmiotowego porównania w porównaniu z subtelnością poezji Szymborskiej jest bardzo mało subtelna. Pojawia się natomiast pytanie, czy filmy typu Obywatel zasługują na subtelności w ocenie.

ocenił(a) film na 8
aklekot

Oczywiście. Ale błędnym kołem jest zastosować ocenę, by uzasadnić, że wobec tego film nie zasługuje na inną ocenę niż zastosowana.

Porównałeś jednak z Szymborską, to Ci odpowiem, że ja "Łowcę androidów" mam za film bardziej efektowny niż "Obywatel", "Seksmisję" za śmieszniejszą. Porównania z czymś świetnym jednak nie sprawiają, że coś jest jak niemieckie pornosy.
A teraz porównaj swoje porównanie "jak niemieckie pornosy" z poziomem średniej literatury. Możesz wziąć "Wiedźmina" albo Pilcha, mogą być jakieś popularne skandynawskie kryminały. Jak tu oceniasz swoją subtelność? No i przede wszystkim: oceń w końcu, czy Twoja wypowiedź jest bardziej subtelna niż satyra "Obywatela".

Poza hipokryzją wskazujesz mi drugą myślową aberrację: to kwestia zasługiwania. Dziś pewne środowiska (przypadkiem uznające się za prawicowe, ale są powody wątpić) bardzo oskarżają o różne rzeczy ofiary przestępstw, wojen, dyskryminowane mniejszości. Często osią narracji jest właśnie "sami tego chcieli" czy "skoro tacy są to zasługują", albo też "nie zasługują na nic innego". Aspektów mamy tu kilka: jeden to wspomniane błędne koło, drugi to niedostrzegane zaburzenie symetrii (młody polski patriota uważa chyba, że to jemu Bóg nakazał ocenianie, kto na co zasługuje), trzeci to po prostu psychologiczny mechanizm szukający racjonalizacji. Zaatakowano kogoś/coś, jest już po fakcie, a wygodniej dla psychiki jest uznać, że to ofiara ponosi odpowiedzialność (bo "zasługuje") z uwagi na swoje immanentne cechy, niż że sprawca ponosi winę, bo chciał zaatakować.
Ten psychiczny mechanizm jest znany i łatwy do rozpoznania, dlatego polecam go unikać - nie wyjdziesz na racjonalistę, jeśli nieracjonalne zachowania tylko wtórnie racjonalizujesz. Po jego zauważeniu nie zostaje z Twojego postu nic, a to taki strzał w stopę.

W szczególności zatem zanim ocenimy film musimy do różnych filmów podchodzić z podobną subtelnością, jeśli nas interesują oceny podobnie zasadne. Jeśli natomiast chcemy poinformować rozmówców, że z jakiegoś powodu jeden film chcieliśmy zaatakować, wtedy wystarczy, że akurat dla niego nie starczy nam subtelności. Jeśli do tego chcemy wszystkim przekazać, że nie dostrzegamy własnych schematów myślowych, to odpowiedzialność za to, że jakiś film zaatakowaliśmy, zrzućmy na "zasługiwanie".

A teraz pytanie bardziej abstrakcyjne. Dlaczego niezbyt subtelna satyra to coś złego (piszesz "problem")? Monty Python czy "Seksmisja" nie kojarzą się z subtelnościami. Może mi wskażesz jakieś dzieła satyryczne - znakomite, bo subtelne - żebym był w stanie porównać je z wymienionymi?
Im więcej danych tym lepiej. Nie krępując się wymień przykłady znakomitej satyry, a potem będziemy rozważać, na ile pomogła subtelność. Ciekawy temat, prawda? Aż się nie spodziewam, że zechcesz współpracować w merytorycznej analizie.

ocenił(a) film na 10
snake

Zgadzam się - poza jednym - to nie jest komedia - to dramat z gorzkimi elementami komedii (wszak komedia jest formą dramatu).

lesniaczek0

Czy warto zobaczyć ten film? Fajnie zagrał Maciej Stuhr?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones