Kilka dni temu oglądałem Kilera i dałbym mu góra 40 lat.
bo Kiler jest z 1997 roku, a mamy teraz 2012 + to że ma raka, coś jeszcze?
2012 już?! Cholera, jak ten czas leci.
no nie? Lata również lecą, ale niektórzy starzeją się tylko na zewnątrz, tak jak Pan Stuhr =)
Myślałem, że mamy dopiero 2003 rok, a tu takie zaskoczenie... Ehh trzeba zacząć żyć
No właśnie.